-Mamy nowych uczniów w klasie-powiedział wychowawca Iruka-sensei
-Jestem Uzumaki Naruto dattebayo -powiedział blondyn uśmiechając się do wszystkich.
-Jestem Uchiha Sasuke
Hinata aż poczuła dreszcz od imienia Uchihy nie wiedziała dlaczego.
-Dobrze więc zajmijcie miejsca-powiedział nasz sensei .Wolne miejsca były tylko koło Hinaty i Sakury bo Ino była chora i nie mogła przyjść do szkoły.
Naruto jako pierwszy ruszył popatrzył na Sakure ale tylko prychną i szedł dalej aż doszedł do ławki Hinaty. "Nie proszę nie siadaj tu"-Pomyślał Hinata bardzo bała się ludzi.
-Hej jestem Naruto a ty -powiedział uśmiechając się do niej zauważył że dziewczyna czegoś się boi wiec zagadał do niej nie to że zrobiło mu się jej żal czy coś ale chciał pomóc.
-Hi..hi...Hinata-zdziwiło ją to od kilku lat nic nie mówiła do swoich rówieśników.
-Ładne imię Hinato-Oczy Hinaty otworzyły się jak 5 zł była cała czerwona nikt nigdy tak nie powiedział do niej.
Przez całą lekcje nic się już nie odezwał tylko niekiedy zerkał na Hinate. Białooka wiedziała że ktoś a raczej Naruto się na nią patrzy ale bała się popatrzeć w jego stronę choć bardzo tego chciała."Jezu jaki on śliczny te jego oczy i uśmiech...halo Hinata wróć to rzeczywistości co ci odbija"pomyślała i zakręciła głową.
***
Przerwa jak zwykle Hinata siedziała skulona i czytała książkę aż zobaczyła rękę kogoś rękę tak to była ręka Naruto chciał jej pomóc wstać.
-Chodz już był dzwonek zaraz się spóznimy- czy on powiedział MY-No chodz bo jak ty nie pójdziesz ja też nie- Hinata trochę się bała ale podała mu rękę była ciepła i silna "Czuje się przy nim bezpieczna"pomyślała.
-Dlaczego siedzisz tak sama -zapytał ją idąc do klasy nawet nie zauważył ze nie puścił ręki dziewczyny Hinata była cała czerwona-Ohh przepraszam cię zapomniałem-wreszcie chłopak zauważył-Więc co powiesz mi ?
-Ja...ja ni..nie mam przy...prz...przyjaciół -powiedziała smutno chciało jej się płakać nikt nie czuł co Hinata ma w środku miała tam cierpienie i rozpacz.
-Jak nie masz przyjaciół a mnie ?- "czy on powiedział że jest moim przyjacielem"nie mogła w to uwierzyć co on do niej powiedział nie wytrzymał uroniła łezkę lub dwie pierwszy raz w życiu usłyszała tak szczerą wypowiedz-Może nie idziemy na lekcje w takim stanie to nie możesz i tak mamy w-f więc kto się skapnie co ty na to-zapytał nie chciał aby ktoś zobaczył ją w takim stanie.
-D...dobrze-Ona także nie chciała iść na w-f zawsze grali w zbijaka i nikt jej nie wybierał zawsze była ostatnia a gdy nauczyciel mówił aby doszła do drużyny było słychać "nie tylko nie ona","ja nie chcę patologi" lub "ale dostanie po głowie" gadały tak wszystkie oprócz 4 dziewczyn (Sakura,Ino,Ten-Ten i Temari).
-To świetnie choć się ubrać i pójdziemy do kawiarni-szli w stronę szatni-Idz się przebież i idziemy będę czekać koło wyjścia.
-D...Dobrze-"Dlaczego ja wciąż mówię dobrze" poszła do swojej szatni ubrała kurtkę,czapkę i szalik i poszła w stronę wyjścia zobaczyła tam Naruto.
-Długo cze..czekałeś
-Nie
Siedzieli w kawiarni czekając na ciepłą kawę,Siedzieli w milczeniu więc Naruto zaczął temat.
-Może opowiesz mi o sobie -przyszedł kelner i podał nastolatką kawę.
-Jestem Hinata mieszkam w bloku lubię Taijutsu ale na to nie chodzę -Hinata czuła się swobotnie nie zauważyła ze się nie jąka -Co mam jeszcze o sobie powiedzieć ?
-Może o rodzicach ?- nie wiedział co u niej się dzieje ale gdyby wiedział by się nie spytał zauważył że mina dziewczyny posmutniała widać było że chciało jej się płakać-Wybacz nie chciałem-nie chciał tego "Ale z ciebie debil dattebayo ty debilu musiałeś to powiedzieć co " krzyczał na siebie w myślach
-Jeśli ch...chesz to to mogę po...powiedzieć już ...przywykłam że że lud....ludzie od mnie od...odchodzą-Hinata i tak w środku nic nie czuła tylko pustkę więc co jej tam zależało-Moja mama nie pracuje jest kurą domową a ojciec ma ma firmę ale-oczy wyprostowały się patrzyła się prosto na oczy Naruto. Zauważył ze czuje ból-ale po po pr...pracy p...pije jest alkoholikiem-ręce jej się trzęsły-gdy wraca po pr..pracy bije...mamę i cz...czasami mnie ale to cz..czasami-Nie chciało jej się płakać wiedziała jak chłopak zareaguje ucieknie i będzie ją unikać taki jej los i tyle.
Ale chłopak wstał i ją przytulił z całej siły ale tak aby jej nie uszkodzić bo trochę jej miał.
-Przepraszam-powiedział jej do ucha przepraszał ją za to że nie było go wcześniej.Oczy Hinaty były całe we łzach czuła pierwszy raz w życiu ciepło w sercu.
***
Naruto i Hinata wrócili do szkoły mieli ostatnią lekcje chemie.Nikt się nie pytał gdzie był.Zadzwonił dzwonek Hinata usiadła na miejscu.
-Dobrze Sasuke usiądz koło Kiby a ty Naruto koło Saia -powiedział Asuma-sensei.
-A mogę koło Hinaty-Pokazał palcem na dziewczynę która była cała czerwona.Cała klasa patrzyła się na niego jak na UFO było słychać szepty uczniów "ciekawe co on w niej widzi" "taki przystojniak a idzie do patologi"
-No dobrze jak chcesz-powiedział i poszedł do biurka Sasuke i Naruto zajęli miejsca.
-Dlaczego ?-spytała nie wiedziała dlaczego on ją lubi przecież dowiedział się prawdy o niej.
-Bo cię lubię-powiedział krótko i otworzył książkę. Hinacie lekko ruszyły się usta była szczęśliwa.
***
Czekał w szatni aż każdy wyjdzie.Liczyła w myślach 7 minut i wychodziła.
"6 minut 55 sekund 6 minut 56 sekund 6 minut 57 sekund 6 minut 58 sekund 6 minut 59 sekund i 7 minut"wstała i wyszła ze szkoły.
-Ej Hinata czekaj-Naruto biegł w jej stronę machając ręką
-Dlaczego nie poszedłeś do domu-dziewczyna już przy nim się nie jąkała czuła się normalnie przy nim.
-Szukałem cię nie chciałem abyś sama wracała-uśmiechną się szczerze i szedł dalej.
-Nie musiałeś zawsze wracałam sama do domu-dziewczyna znowu poczuła ciepło w sercu pierwszy raz wraca z kimś do domu jakby miała nowe życie.