-Nie mogę w to uwierzyć-1 słona kropla wody zleciała jej po policku-Nie Naruto ani ty przecież to...to może być prawda-Hinacie już leciały łzy z oczu była załamana wszyscy to uczniowie którzy mają same 5 i 6 tacy ludzie nie mogą ćpać ani tego sprzedawać!
-Nigdy nie myślałaś dlaczego dziewczyny są chude...a tyle jedzą albo dlaczego mnie nie ma cały dzień w domu lub te dziwne telefony do mnie ?-Neji widział że Hinata jest załamana ale i tak dalej mówił.
Hinata wybiegła z strefy VIP po drodze zobaczyła Naruto staneła na chwilę chciała zobaczyć co robi Naruto to prawda sprzedawał działkę jakiemuś chłopakowi.Hinata chciała już biec ale Naruto ją zauważył.
-Hinata to nie tak jak myślisz-Pobiegł za Hinatą która zaczeła biec do wyjścia.-Hinata błagam stój-Hinata nie dała za wygraną biegła dale choć było to trudne biec w takim tłumie.Gdy wybiegła na zewnątrz ktoś złapał jej rękę-Hinata błagam wysłuchaj mnie
-Ja już wszystko wiem...wiem ze ćpasz i to sprzedajesz-Powiedziała przez łzy,oczy miała spuszczone na buty nie chciała patrzeć na Naruto-Wiem..że inni..także to to robią-Powiedziała tym razem popatrzała się na jego oczy-Jak mogłam być taka taka ślepa myślałam ze ty jesteś inny że nie robisz takich głupot ale się myliłam-Hinata była załamana chciała mu jeszcze coś powiedzieć ale Naruto nie dał jej dokończyć zdania
-Ja nie chcę tego robić ale...ale muszę-Powiedział Naruto patrząc się na oczy Hinaty-to przez Sasuke on się wplątał to gówno spotkał Orochimaru i...nie chciałem aby miał taki ciężar na sobie więc pomagałem mu potem dołączyli inni-Naruto poczuł że jest mu lżej na sercu-Ja tego nie chciałem Hinata uwierz mi błagam.
-Chciałambym ale nie mogę-Hinata się już uspokoiła-Proszę puść mnie chcę już iść ja ...nie chcę zadawać się z ćpunami Naruto-kun
-Hinata ja nie ćpam tylko to sprzedaje-Naruto mówił to na serio nigdy by nie wziął-Neji tylko to ćpa mówiliśmy mu że by tego nie robił-Hinata dalej nie wierzyła w jego słowa nie mogła.
-Neji-san mówił mi że dziewczyny także to robią.
Nagle dziewczynę obudziły kłótnie rodziców.
-Tak to był tylko sen przecież rzeczywistość jest inna.
Mama siedzi w domu nie pracuje nigdzie.Tata to pijak ale pracuje w swojej firmie ale po pracy idzie pić nic innego nie robi.Wyszła z pokoju zobaczyła znowu jak matka z ojcem się znowu kłócą więc jak zawsze musi coś zrobić.Podeszła do ojca i zatrzymała jego rękę nie chciała aby mama znowu dostała.
-Tato błagam przestań idz spać musisz iść z 3 godziny do pracy-Mówiła dalej trzymając rękę ojca.
-Do..dobrze już iii..idę lulu -Jąkał się jak zawsze wypił za dużo poszedł na kanapę i odrazu poszedł spać.Hinata przykryła go kocem i podeszła do mamy.
-Nic ci mamo nie jest ?-Pomogła mamie wstać i zaniosła ją do kuchni aby nalać jej wody.
-Nie nic teraz to moja wina-Jak zawsze jej wina.Hinata już w to nie wierzyła że to jej wina-Dałam mu zimną zupę to tyle-wzięła łyk wody którą podała jej Hinata.
-Idz spać jeszcze do szkoły masz 2 godziny-Powiedziała mama wstając z krzesła.
-Nie dziękuję pójdę się szykować i spakować a potem ci pomogę z tymi ranami-Podeszła do mamy dotykając jej ręki była cała sina.
Hinata poszła do łazienki aby się wykąpać.Gdy się wykąpała ubrała ciuchy i uczesała włosy.Po wyjściu z łazienki poszła się spakować.Hinata nie była lubiana w szkole przez jej ojca każdy wiedział że to pijak i nikt więcej nikt nie chciał się kolegować z patologią.Po spakowaniu się podeszła do mamy z maścią i plastrami.Posmarowała rękę mamy maścią a plaster dała jej na ranę.Miała rozwaloną wargę.
-Dziękuje Hinata nie musiałaś tego robić -Powiedziała matka to Hinaty.
-Nie ma za co błagam cię gdy on znowu będzie agresywny obudz mnie-Dziewczyna zawsze tak mówi do mamy i zawsze jej obiecuje ale nigdy tego nie robi.
***
Hinata wychodziła do szkoły lecz nie chciała.Zawsze na przerwie siedzi sama skulona lub nie,każdy się z niej śmieje lub tylko toleruje jej obecność.
Gdy już była koło szkoły zobaczyła chłopaka z jej snu Naruto chyba się nie myliła jak miał na imię.Trochę się zdziwiła że to on przecież to nie może być prawda.
***
Poszła do szatni każdy miał osobną miała ona 2x3 m.Rozebrała się i usiała na podłogę poczekała 5 minut i poszła do sali siedziała skulona przed drzwiami gdy zadzwonił dzwonek wstała i weszła do sali.Usiadła na samym końcu i rozpakowała się.Zobaczyła że kolo nauczyciela stoi 2 chłopaków jednego już widziała ale drugiego nie miał czarne jak smoła włosy i oczy nie oddawał żadnych emocji lecz drugi radosny blond włosy i niebieskie oczy.Hinata nie starała się aby się kolegowały nikt nie chciał nie wiedziała co to przyjazń ani zaufanie bała się ludzi przez to co jej zrobili.
**
Mała Hinata siedziała na korytarzu nie chciała słuchać kłótni rodziców miała dość.Gdy usłyszała że ktoś wchodzi na górę (BO MIESZKA W BLOKU)schowała się za szafą.Szła tam mała dziewczynka miała różowe włosy szła w stronę Hinaty
"Zęby nie szła do mnie"Pomyślała Hinata lecz miała racje dziewczynka szła do Hinaty aby dała jej zeszyt do przepisania bo nie było jej w szkole.
-Nie nie wchodz tam Sakura-chan -wyszła z ukrycia Hinata.
-O Hinata jesteś chciałam od ciebie zeszyt dasz mi go ?-spytała z uśmiechem Sakura
-N..nie -powiedziała Hinata patrząc się na podłogę
-Dlaczego przecież byłaś w szkole
-Bo nie-nie chciała aby Sakura widziała co się dzieje w jej domy.
Nagle wyszedł pijany tato Hinaty.
-Idę dalej pić -krzykną i wyszedł nie zamkną drzwi więc Sakura mogła zobaczyć całą z krwi matkę dziewczynki.
-Hinata ty ty w domu masz pato...potologie -powiedziała dziewczynka na Hinate -Ja możę już pójdę-uciekła z bloku białookiej.
Następnego dni wszystkie dzieci się z niej śmiały nikt nie chciał do niej mówić ani bawić.
***
-Mamy nowych uczniów w klasie-powiedział wychowawca Iruka-sensei
-Jestem Uzumaki Naruto dattebayo -powiedział blondyn uśmiechając się do wszystkich.
-Jestem Uchiha Sasuke
***
No to tyle ;D Przepraszam że tak długo nie pisałam ale nauka itd.
Jak wam się podoba to co się śniło Hinacie i jej realne życie ?
Jak myślicie Naruto polubi Hinatę ?
Miłego czytania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz